Jestem wielką fanką kulek waginalnych. Stosuję je aby ćwiczyć mięśnie Kegla jak i z innych, bardziej rozrywkowych powodów. Tutaj muszę dodać, że ćwiczenia z kulkami nie polegają na ich noszeniu przez cały dzień – to nie jest właściwy sposób ich użytkowania! Dziś jednak skupię się na erotycznym aspekcie kulek gejszy.
Wielu ludzi ma fantazje związane z pójściem w miejsce publiczne, kiedy partnerka ma w sobie małe, cicho grzechoczące kuleczki. Wizja świadomości tego co się dzieje w jej wnętrzu, kiedy mijają was niczego nie podejrzewający ludzie, jest bardzo kusząca i podniecająca. Jest to forma delikatnego ekshibicjonizmu i nie ma w tym absolutnie nic złego.
Czasami lubię w tajemnicy przed partnerem włożyć moje ulubione kulki i powiedzieć mu o tym np. w sklepie kiedy robimy zakupy. Gdybyście widzieli jak szybko biegł do kasy…
Do takich zabaw nie musicie kupować ergonomicznych i bardzo drogich kulek. Wystarczy, że będą silikonowe. Nie muszą mieć nawet mniejszych i cięższych kulek w środku (tzw. grawitacyjne), samo uczucie „wypełnienia” jest bardzo przyjemne.
Przerobiłam kilkanaście produktów tego typu i śmiało mogę podzielić je na „prozdrowotne” i „prorozrywkowe”.
Moje ulubione rozrywkowe kulki pochodzą od producenta Marc Dorcel, który od 35 lat dostarcza na rynek bardzo dobrej jakości produkty erotyczne.
Wybrałam https://lustshop.pl/produkt/marc-dorcel-dual-balls-black/
Są to klasyczne kulki grawitacyjne, a zatem w ich wnętrzu znajdują się mniejsze, cięższe kulki, których drgania są przeze mnie odczuwane bardzo pozytywnie. Nie mają żadnych łączeń, śladów zgrzewania, czy innych wystających elementów. Są gładkie i niczego nie podrażniają przy aplikacji.
Kulki ocenię wg. Następujących kryteriów :
- Materiał
- Higiena
- Miękkość
- Zakładanie / wyjmowanie
- Wielkość
- Masa
- Użytkowanie
Materiał: 9/10 (–1 za konieczność nawilżania)
Kulki pokryte są wysokiej jakości silikonem medycznym, o czym świadczy wytrzymałość na wysoką temperaturę jaką traktuję moje kuleczki po użyciu. Mam w zwyczaju wyparzać tego typu zabawki, ponieważ jestem osobą dla której higiena jest bardzo ważna. Jedyną wadą tego materiału jest konieczność użycia dodatkowego nawilżenia przy zakładaniu. Silikon medyczny ma to do siebie, że używanie gadżetów nim pokrytych wymaga kilku kropel lubrykantu (lub czegoś innego 😉 ).
Higiena: 10/10
Kulki są w całości pokryte jedną warstwą silikonu i posiadają tak samo silikonowy uchwyt do ich wyciągania. Dzięki temu dezynfekcja i utrzymanie czystości jest bardzo łatwe. Wszelkie zabrudzenia schodzą pod bieżącą wodą z delikatnym mydłem. Jednak pamiętajmy, że nawet silikon medyczny nie jest w 100% gładki. W mikro szczelinach mogą rozmnażać się drobnoustroje i potem przenikać do pochwy. Warto zastosować środki dezynfekujące lub wygotować przedmiot, tak jak to się robi ze smoczkami dla dzieci.
Miękkość: obiektywnie 4/10, subiektywnie 8/10
I tutaj muszę napisać, że ta ocena będzie subiektywna, albowiem każda kobieta inaczej tę właściwość może postrzegać. Kulki Marc Dorcel – Dual Balls są twarde. Dla mnie, jeśli chodzi o użytek rekreacyjny to dobrze, jednak dla innych kobiet mogą być niewygodne. Jeżeli po aplikacji czujesz silny ucisk na spojenie łonowe, powinnaś zaprzestać użytkowania. Ja mam dobrze rozbudowane mięśnie i mnie twardszy przedmiot nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie. Sama musisz ocenić jakie kulki będą dla ciebie najlepsze.
Zakładanie wyjmowanie: 3/10 🙁
To jest chyba najprzyjemniejszy i zarazem najtrudniejszy moment użytkowania kulek waginalnych. Uczucie wypełnienia przedsionka pochwy jest bardzo przyjemne i polecam się rozkoszować tym momentem. Aplikacja kulek Marc Dorcel jest jednak utrudniona ze względu na krótki, silikonowy łącznik pomiędzy jedną a drugą kulką. Jest on stanowczo zbyt krótki, przez co włożenie pierwszej kulki wymaga przestawiania palców w celu ich prawidłowego umieszczenia. Druga kulka z kolei jest ciągnięta przez łącznik więc w praktyce wygląda to tak, że pierwszą kulkę muszę „dopychać” drugą. Wolałabym na spokojnie włożyć pierwszą, poczuć ją odpowiednio i dopiero drugą.
Wyjmowanie również nie jest takie proste. Silikon jest bardzo rozciągliwy i pociągnięcie za sznurek powoduje najpierw jego rozciągnięcie a dopiero później ruch kulek. Czasami jest tak, że po orgazmie mięśnie pochwy są wrażliwe, bardziej napięte i zwiększają swoją objętość, to sprawia, że musisz mocniej pociągnąć za sznurek aby je wyjąć. Efekt jest taki, że kulki wystrzeliwują z ciebie jak z procy. Zabawne, ale mało przyjemne dla… Palców trzymających sznurek. Auć.
Wielkość: obiektywnie 5/10, subiektywnie 9/10
Producent podaje, że średnica kulek to 3,6 cm i to by się zgadzało. I tutaj znów muszę napisać ocenę subiektywną, albowiem każda kobieta potrzebuje innego rozmiaru kulek. Dla młodszych kobiet, które nie rodziły i nie mają większych doświadczeń seksualnych polecałabym mniejsze kulki (w zakresie od 2,6 do 3 cm). Dla mnie, kobiety dojrzałej, ta wielkość jest idealna. Bardzo mi odpowiada stopień wypełnienia wnętrza pochwy i sprawia mi to przyjemność. Czasami, w niektórych dniach cyklu czuję, że są jednak za duże i rezygnuję z użytkowania. Po co się męczyć? Mam mnóstwo innych zabaweczek na takie dni 😉
Masa: 0/0 są po prostu wagi średniej
Nie znalazłam informacji o dokładnej gramaturze tych kulek ale wg. Mnie są średnio ciężkie. Miałam w swojej kolekcji dużo cięższe kulki, jak i lżejsze przeznaczone do ćwiczeń. Te określam jako „medium”. Ta gramatura nie ma znaczenia dla różnic w budowie każdej kobiety.
Użytkowanie: 5/10
Muszę przyznać, że ten model kulek waginalnych jest do użytku typowo erotyczno-rozrywkowego. Będą doskonałym urozmaiceniem waszych igraszek ale nie nadają się do ćwiczeń mięśni Kegla. Ćwiczenia z użyciem kulek są skomplikowane i te kulki powinny mieć ergonomiczny, stożkowaty kształt aby poprawnie pracować mięśniami. Zapomnijcie o stereotypie, że samo włożenie kulek wystarczy. To mit i to w dodatku szkodliwy, ponieważ utrzymywanie mięśni w długotrwałym skurczu może powodować szereg powikłań w obrębie mięśni dna miednicy. Niestety producent wszędzie reklamuje je jako „prozdrowotne”, jednak ich konstrukcja uniemożliwia prawidłowe wykonywanie ćwiczeń. Nadają się natomiast idealnie do gry wstępnej przed penetracją i tu ogranicza was jedynie pomysłowość. 😉
Mimo pewnych wad są to kulki, z których jestem zadowolona i często z nich korzystam. Różnią się oczywiście od tych, które wykorzystuję do ćwiczeń MDM ale z kolei te drugie są mało erotyczne. Warto więc kupić dwa zestawy kulek waginalnych: rozrywkowe i prozdrowotne.
Jakie kulki zatem stosować do ćwiczeń?
O tym przekonacie się jak przetestuję https://lustshop.pl/produkt/kulki-kegla-sincerely-3-szt-sportsheets/
Nie mogę się doczekać!